Czy Śląsk ma problem z bezrobociem?
Województwo śląskie, a w szczególności Górny Śląsk przeszło na sporą rewolucję gospodarczą. Pod koniec lat 90-tych i na początku lat 2000-ych zamknięto wiele fabryk, hut, kopalni oraz innych zakładów przemysłowych, które kiedyś dawały pracę tysiącom ludzi. Niektórzy zdołali znaleźć pracę w swoich branżach, inni natomiast musieli się przebranżowić.
Czy przez to na Śląsku istnieje problem z bezrobociem? Jak wygląda rynek pracy w naszym województwie?
Jak informuje nas Główny Urząd Statystyczny aktywność ekonomiczna ludności w naszym województwie jest niestety na niskim poziomie. W 2018 roku liczba biernych zawodowo osób w regionie wyniosła 1,7 mln osób, co było najwyższym wynikiem w naszym kraju. Oczywiście województwo śląskie jest bardzo duże, jednak wynik ten może martwić. Jeżeli spojrzymy w szczegóły, to większość, bo 71,9 % z biernych zawodowo osób było w wieku 50 lat i więcej. Można by zatem szukać osób dotkniętych zamknięciami zakładów pracy na przełomie wieków.
Współczynnik aktywności zawodowej w naszym województwie od lat jest jednym z najniższych w kraju. Dane opublikowane w Strategii Rozwoju Województwa Śląskiego 2030 nie są zatem optymistyczne. W tym roku opublikowany został raport Obserwatorium Rynku Pracy wykonany przez Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach.
Czy po czterech latach nadal mamy się czym martwić, czy jednak wszystko zmierza w dobrą stronę?
Aktualnie liczba zarejestrowanych osób bezrobotnych jest najniższa od czasu utworzenia województwa śląskiego. W listopadzie 2022 roku wyniosła ona 64 734 osoby bezrobotne. Przy jednoczesnym terytorialnym zróżnicowaniu stanu bezrobocia. Największy problem z brakiem pracy mają mieszkańcy Bytomia, ponieważ aż 3608 zarejestrowanych jest jako bezrobotni. Kolejnymi miastami, które mają największą liczbę osób dotkniętych tym problemem jest Sosnowiec (3 565 osób) oraz Częstochowa (3 263 osoby). Najmniejsza liczba bezrobotnych jest natomiast w powiecie bieruńsko-lędzińskim (417 osób), Świętochłowicach (534 osoby) oraz Żorach (756 osób).
Jeżeli spojrzymy całościowo na liczbę bezrobotnych w naszym województwie, to aż 55,2 % osób stanowią kobiety. Aktualnie na Śląsku mamy 35 734 kobiety nie mające miejsca zatrudnienia. Liczba osób bezrobotnych uprawnionych do zasiłku wynosi natomiast zaledwie 13,7 % z zarejestrowanych, czyli 8 837 osób.
Aż 15 483 bezrobotnych zamieszkuje tereny wiejskie, co stanowi 23,9% ogółu zarejestrowanych. Jest to zatem 1/4. Dlatego problem ten może dawać do myślenia władzom wojewódzkim i samorządowym, że należy skupić się bardziej na aktywizacji osób z terenów wiejskich. Są to często osoby wykluczone z rynku pracy za sprawą chociażby tak prozaicznej rzeczy jaką jest dojazd do większych miast. Niejednokrotnie połączenia nie są na tyle dogodne, by móc dojechać komunikacją do większego miasta.
Martwić może również spora liczba młodych osób bezrobotnych w regionie, która wyniosła 14 059 osób poniżej 30 roku życia, czyli 21,7 % ogółu. Kolejnym aspektem dającym sygnał do działania musi być to, ze aż 45,8 % osób to osoby długotrwale bezrobotne.
Popatrzmy natomiast na te liczby z perspektywy kraju – stopa bezrobocia w Śląskim wynosi 3,7%, przy 5,1% w skali całego kraju. I tym samym nasze województwo zajmuje drugą pozycję w rankingu województw o najniższej wartości tego wskaźnika. Najlepiej w tej kwestii jest Wielkopolsce, w której 2,8% osób ma problem ze znalezieniem pracy.
Najmniej na brak pracy mogą narzekać mieszkańcy Katowic, w których stopa bezrobocia wynosi zaledwie 1,5%. Natomiast najgorzej w tej kwestii jest w Bytomiu, ponieważ aż 8% bytomian nie jest nigdzie zatrudnionych
Jakie jednak kroki podejmowane są w naszym województwie w celu zmniejszenia bezrobocia?
Osoby z województwa śląskiego pozostające poza zatrudnieniem korzystają z aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu, a należą do nich:
- prace interwencyjne,
- roboty publiczne,
- szkolenia,
- staże,
- przygotowanie zawodowe dla dorosłych,
- prace społeczne użyteczne,
- dofinansowanie do wynagrodzenia za zatrudnienie skierowanego bezrobotnego powyżej 50 roku życia,
- granty na teleprace
Najwięcej, bo około 3,5 tysiąca osób korzysta ze staży, następnie ok. 1,8 osób wykonuje prace interwencyjne. Jest to dobry znak, ponieważ widać, że bezrobotni z naszego województwa chcą zdobywać doświadczenie, by później lepiej odnaleźć się na rynku pracy.